Polish poetry sung
71, Manchester, United Kingdom

Poezya Shpyevana – Poezja Śpiewana

Ponieważ od zawsze uwielbiam poezje , dużo czytam wierszy znam ich całą masę ,od bardzo dawna interesuje sie poezją śpiewaną, ostatnio w moim biurze puściłam przez radyjko internetowe parę kawałków które wręcz uwielbiam między innymi Michała Bajora , dlaczego On to bardzo długa historia a tak w skrócie to powiem że mama Michała to świetna polonistka jeszcze wspomnienia ze szkoły średniej.

Na zapytanie moich zagranicznych kolegów i koleżanek o co chodzi? Z tym Bajoerm ? Powiedziałam że to jest wykonawca „poezji śpiewanej” patrzyli na mnie trochę dziwnie... Kolega Anglik powiedział mi że to jest super wykonawca Folku, patrzyłam na niego z nieukrywanym zdziwieniem ,więc zaczęliśmy rozmowę chcąc przedstawić innych wykonawców kolega wklepał do swojego kompa Polish poetry sung i co i nic niema czegoś takiego jak poezja śpiewana , ale ja do swojego biureczka i na polskich goglach myk i jest ale ja jestem bardzo dociekliwą osobą jeżeli chodzi o wiedze zaczęłam rozmawiać z moimi kolegami którzy mnie szybko uświadomili że:chodzi o folk. Folk w znaczeniu takim, jakie przyjęte jest na całym świecie .U nas myli się go z folklorem, z world's music,z etno, zaś na określenie twórczości rodzimych folk-singerów używa się terminów "poezja śpiewana", "piosenka turystyczna" itp.
To tak zwane "szufladkowanie" jest bardzo ważne. Każdy towar musi mieć swoją markę, nazwę. Jeżeli interesuje nas tylko słuchacz Polski, możemy sobie operować terminami "poezja śpiewana", "piosenka turystyczna", nie wiedząc nawet co one znaczą (definicji jest tyle ilu definiujących). Ale wtedy nigdy nie będzie na tę muzykę pieniędzy, chęci wypromowania jej itd. Bo w dzisiejszych czasach liczy się to, z czym można wyjść poza granice własnego kraju.
Słyszę i czytam , że w Europie i w Stanach mamy do czynienia z nową modą na folk.
Popularność zdobywają folk-singerzy z Norwegii, Węgier, z Argentyny czy Wenezueli - śpiewają w swoich własnych językach, a także po angielsku. Sukcesy odnoszą Devendra Banhart i Hope Sandoval, a Bruce Springsteen od połowy lat 90 nagrywa - nie licząc najnowszej - same folkowe albumy.
A co z polskimi wykonawcami? Nie łapią się na ten światowy boom, bo mówi się o nich, że nie grają i śpiewają folku tylko jakąś "poesya shpyevana"(poezje śpiewaną).Europejski miłośnik gatunku ciekaw jest co słychać w Polsce, wpisuje w google "Polish folk" i wyskakuje mu: "Hej, górale, nie bijcie się. Ma góralka dwa warkocze podzielicie się!", i Trebunie Tutki. A gdzieś tam, pod polskimi, nieprzetłumaczonymi terminami kryje się właśnie to, czego szuka... I w ten sposób moda na muzykę, którą gramy i słuchamy trwa i przemija, a my siedzimy w zaścianku, bo nazwaliśmy tę muzykę inaczej niż cały świat, kłócąc się tylko o to, co te nasze dziwne nazwy oznaczają.
Zresztą poezja śpiewana to nie jest w ogóle gatunek muzyczny. Gatunkiem muzycznym są pop, rock, blues, folk, jazz, country itd. I wszędzie na świecie jest to jasne, tylko w Polsce trzeba sprawę skomplikować i
jeszcze szczycić się przy tym, jak niektórzy, że mamy coś, czego nie ma nikt - poezję śpiewaną czy piosenkę turystyczną hi hi Pojęcie "poezji śpiewanej", skoro istnieje i się przyjęło, musi mieć jakiś regionalny, polski
sens. Nie jest to jednak, powtarzam, nazwa gatunku muzycznego. Przecież brzmieniowo Stare Dobre Małżeństwo ma więcej wspólnego z wczesnym Fairport Convention czy ze Springsteenem niż np. z Michałem Bajorem czy Grzegorzem Turnauem i jego orkiestrą. I SDM i Bajor i Turnau to muzyka do wierszy, ale u Turnaua mamy do czynienia obecnie z jakimś pop-jazzem, a SDM (szczególnie przez ostatnich 10 lat) to folk w najczystszej postaci. Wiersze, m. in. Bolesława Leśmiana, do własnej muzyki śpiewa też zresztą disco-polowy Bayer Full. I przez to ich lubię Dlaczego nie zaliczamy go do wykonawców poezji śpiewanej? Co to jest poezja śpiewana? Może zamiast odpowiadać na to pytanie, skonstatujmy, że definicji tego terminu jest tyle, ilu definiujących, natomiast na świecie
dawno już się umówiono, że tego typu "poezję śpiewaną", o jakiej mówię, określa się mianem "folk".
Dlatego powtarzam: polski folk (ten inspirowany Dylanem, Springsteenem, dokonaniami Woody'ego Guthriego i innych) znacznie łatwiej wyszedłby z zaścianka, gdyby go promować pod właściwym, w
całym świecie obowiązującym terminem.
I smutno mi, kiedy widzę na anglojęzycznej Wikipedii polski folk reprezentowany wyłącznie przez zespoły uprawiające muzykę tradycyjną, a z drugiej strony moi anglojęzyczni znajomi przyznają, że poezja śpiewana
to piękny przykład tego właśnie gatunku, w znaczeniu nadanym mu dawno temu w Ameryce.
A dla mnie od kilkunastu lat najlepsi polscy wykonawcy poezji śpiewanej to:
Michał Bajor , Grzegorz Turnał , Janusz Radek , Raz Dwa Trzy , Edyta Gepert , Stare Dobre Małżeństwo , Marek Grechuta , Robert Kasprzycki , Wolna Grupa Bukowina , Ewa Demarczyk itp... Sama myśl że przeciętny internauta oczywiście nie polskojęzyczny , nie ma możliwości posłuchania pięknej naszej „poezji śpiewanej” tylko dla tego że przyjęliśmy polską nazwę która w innych krajach nie jest nikomu znana... A szkoda...

Człowiek całe życie się uczy....

Pozdrawiam miłośników Polish poetry sung i nie tylko...



4 views
 
Comments

There are no comments yet.
Leave your comment, start the discussion!

Blog
Blogs are being updated every 5 minutes