Leżeli tak przytuleni w ciemności, wsłuchując się w swoje oddechy i miarowe bicia serca. - Jesteś tu? Obok mnie? - zapytała cicho ze strachem. A on przytulił mocniej i pocałował ją w skroń. - Nie, nie ma mnie obok Ciebie. Jak mogę być koło Ciebie skoro jestem w Twoim sercu.
Nie poddawaj sie.