Poproszę jeszcze o chwilę uwagi...
Człowiek dobrze wychowany, polak dodajmy to taki, który kota nazywa kotem. A nie - " o kur.." -nawet wtedy jak na niego wlezie po ciemku.
Do szefa firmy przychodzi trzech angielskich biznesmenów, nienagannie ubranych w eleganckie garnitury.
- Pani Madziu, poproszę kawę dla mnie i herbatę dla tych trzech pedałów! - zadysponował dyrektor.
- DWÓCH, ja jestem tłumaczem - wtrącił jeden z gogusiów.
Optymiści wierzą, że świat stoi przed nimi otworem. Realiści wiedzą, gdzie świat ma ten otwór...
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Szef dał mi podwyżkę, kiedy dowiedział się, że swojemu synowi dałam jego imię!
- Mi także dał podwyżkę, kiedy swojemu synowi nie dałam jego nazwiska
Miłego dnia Jano:)))
There are no comments yet.
Leave your comment, start the discussion!