Oboje są przekonani,
że połączyło ich uczucie nagłe.
Piękna jest taka pewność,
ale niepewność jest piękniejsza.
Sądzą, że skoro nie
znali się wcześniej,
nic miedy nimi nigdy się nie działo.
A co na to ulice, schody, korytarze,
na których mogli się od dawna mijać?
Chciałabym ich zapytać,
czy nie pamiętają -
może w drzwiach obrotowych
kiedyś twarzą w twarz?
jakieś ,,przepraszam'' w ścisku?
głos ,,pomyłka'' w słuchawce?
- ale znam ich odpowiedź.
Nie, nie pamiętają.
Bardzo by ich zdziwiło,
że od dłuższego już czasu
bawił się nimi przypadek.
Jeszcze nie całkiem gotów
zamienić się dla nich w los,
zbliżał ich i oddalał,
zabiegał im drogę
i tłumiąc chichot
odskakiwał w bok.
Były znaki, sygnały,
cóż z tego, że nieczytelne.
Może trzy lata temu
albo w zeszły wtorek
pewien listek przefrunął
z ramienia na ramię?
Było coś zgubionego i podniesionego.
Kto wie, czy już nie piłka
w zaroślach dzieciństwa?
Były klamki i dzwonki,
na których zawczasu
dotyk kładł się na dotyk.
Walizki obok siebie w przechowalni.
Był może pewnej nocy jednakowy sen,
natychmiast po zbudzeniu zamazany.
Każdy przecież początek
to tylko ciąg dalszy,
a księga zdarzeń
zawsze otwarta w połowie.
Autor wiersza: Wiesława Szymborska.
No to właśnie powinieneś napisać dla kogo to ta osoba będzie wiedziała na pewno że dla niej 😆😆😋
Bardzo ładny....zresztą jak wszystkie naszej Noblistki......
Mam wielki szacunek oraz podziw do mężczyzn którzy mają na tyle odwagi aby okazać swoje uczucia do ukochanej osoby publicznie na blogu. To jest po prostu piękne 😊 Adamie zdradzisz mi kim jest obiekt Twoich westchnień? 😉 pozdrawiam i całuję 👄👄😊
A w kim się zakochałeś? 🤔😷
Chyba się zakochałeś 🤭😷