Ławka ( część 2 )
69, Rybnik, Poland

Serc miłości pokoje.

Już czekam soboty, godziny powolne.

Na spacer zachodem, tam ścieżki polne.

Nacieszyć duszę, serce rozpromienić.

Znów z Tobą milutkie słowa zamienić.


Po ostatnim spotkaniu jestem pewny.

Pragnę w życiu tylko Ciebie nie królewny.

Za bardzo cierpiałem, w Tobie widzę to.

Co za mną marzeniami od dawna już szło.


Ten uśmiech wita mnie, ja oddaje ukłony.

Za sobą zostawiamy pierwsze zasłony.

Tyle słów szczerych jak ziarna w łanach.

O miłości, samotności rzuconej na kolanach.


Poznajemy siebie czułym spojrzeniem.

Nasz spacer realizuje się już spełnieniem.

Bez słów pragnienie doznaje rozkoszy.

Pocałunek w promieniach ptaki płoszy.


Rodzi się nowa drabiną ku niebu dąży.

W nas i dla nas wokół romantycznie krąży.

Miłość słowem i czynem nigdy nie trudzi.

Niech kołysze świat goszcząc wśród ludzi.


Tak wiele i tak mało o sobie wciąż wiemy.

Słodkością warg znów poznać się chcemy.

Ramiona uniesień promieniem skąpane.

Szczęście tańcuje śpiewem uradowane.


Budujmy razem niech rozkwita i świeci.

Niech napiszą o nas zwyczajni poeci.

O sercach żywych na ławce poznanych.

Ku wieczności potęgą sobie zakochanych.


Amadeusz ze Śląska.

4 views
 
Comments

There are no comments yet.
Leave your comment, start the discussion!

Blog
Blogs are being updated every 5 minutes